Co około 6 tygodni robię sobie tygodniową przerwę.
Tutaj naszło mnie pierwsze pytanie: W jaki sposób wracać po przerwie? Pierwszy tydzień mocniej lekko, a następny powrót na stare ciężary i próba wskoczenia wyżej wraz z następnymi, czy od razu po przerwie łapać się za stare ciężary i próbować wskakiwać jak najwyżej, żeby ledwo kończyć serie?
Pytanie drugie odnosi się do całości mojego treningu.
4x10 przysiady
4x10 MC
4x10 wyciskanie na ławce
4x10 wiosło
4x10 military press
1x8,1x7,1x6,1x5 podciągnie
i dodatkowo brzuch na ławce skośnej ( na ławeczce z nogami z kątem 90 stopni siadają prostowniki po takim treningu) z 5 kg obciążeniem + skosy ( całość 3x20)
3x10 biceps na modlitewniku
3x10 triceps na maszynie
Trening wykonuje trzy razy w tygodniu. Czy jest on odpowiedni, czy jest czegoś może za dużo? Dodatkowe serie na triceps i biceps ( te które już zawarłem w treningu) to dobry pomysł? Chciałem też zapytać, czy 2 minutowe przerwy są dobre przy takim treningu.
Nie zajeżdżam się może niepotrzebnie? XD
Serie wykonuje ze wzrostem ciężarów, jak myślicie od jakiego %CM zacząć i na jakim kończyć ostatnią serie?
Dzięki za pomoc! :)
Pozdrawiam
Konrad