Ćwiczyłem trening dla poczatkujacych wg Joe Widera przez 2 miesiące potem ułozyłem swój trening. Obcenie ćwicze:
Poniedziałek (i Piatek):
Wyciskanie sztangi płasko
Wyciskanie zza karku
Uginanie ramion ze sztangą
Podciąganie sztangi w opadzie
Wyprosty nóg na maszynie
Uginanie nóg na maszynie
Spinanie brzucha
Środa:
Wyciskanie sztangi na skosie
Wyciskanie przed sobą
Naprzemienne uginanie ramion
Wyciskanie francuskie
Podciąganie sztangielek w opadzie
Unoszenie nóg
Piątek:
to samo co w poniedziałek
Wszytsko robie po 3 serie z czego I seria x 8 powtórzeń a II i III seria robie na maxa, czyli tyle powtórzen ile jestem ws stanie, co oznacza od 8-20 powtórzen zależy od obciażenia na danym ciwiczeniu.
Pewnie zauwazyliście, że nie robie przysiadów i martwego ciągu. Mam uraz kręgosłupa i te ćwiczenia mi nie służą. DO przysiadów będe chciał wrócić jakmi się troche poprawi ale do martwego raczej nie bo robic go z małym obciążeniem nie ma sensu a z dużym jest mi skzodliwe. Dlatego nogi ćwicze tylkona maszynie -prostowanie i uginanie nóg bo to jest na wyposażeniu mojej ławeczki.
Oceńcie mój plan. Wczoraj gdzies przeczytałem że takie ćwiczenia na maksa jak robie 2 2 i 3 serii jest nei wskazane. Prosze o opinie.