ghost41Nie wiem czy do końca się rozumiemy. Osobiście uważam że interwały są lepszą metodą na redukcję tłuszczu - zaznaczam -ogólnie. Proces redukcji opiera się na zjawisku spłaty długo tlenowego zaciągniętego przez organizm w czasie intensywnego wysiłku Interwały, proces ten trwa znacznie dłużej i jest efektywniejszy niż trening tlenowy, w którym, redukcja tłuszczu ma miejsce tylko podczas samego wysiłku. Ja wprowadziłem interwały miesiąc temu ale obecnie mam zastój i kombinuję żeby ruszyć coś w końcówce. Wrzuciłem teraz yohę i wczytując się w artykuły wpadła mi informacją ze "suplement" najlepiej działa w połączeniu z aerobami ( o synergii z interwałami niestety nic nie było) dlatego myśle właśnie żeby zamienić interwały na aero ale nie wiem czy to przyniesie zamierzony efekt.
Do procesu reduckji zadne wysike ani intensywny ani lekki nie jest potrzebny, bo redukcja opiera sie o deficy kaloryczny
Trening tlenowy spala kalorie, czy z tluszczu czy glikogenu czy innego zrodla to mniej wazne, wytwarza sie deficyt, tyle.
Utknales z leksza w latach 80' z ta mitologiczna widza,
jesli chodzi o johe to z opisow wynika mniej wiecej to co masz na mysli, w rzeczywistosci nie zauwazysz roznicy robiac aero rano wieczorem lub wcale
Zmieniony przez - miczelx w dniu 2016-06-30 10:57:22
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!