Potrzebuje pomocy z makroskładnikami, bo nie jestem do końca pewien czy jest dobrze.
Mam ułożoną dietę, wiem co kiedy jeść i czego nie jeść, także nie tu problem. Chodzi o makro.
Według kalkulatora na potreningu.pl żeby utrzymać wagę potrzebuje 3200kcal.
Uciąłem z tego 400 i zjadam ~2800kcal dziennie (chce zredukować bo mam brzuch konkretnie zalany)
176g białka
63g fatu
388g węgli
Moja waga to 80kg, 175cm wzrostu, 23 lata.
Aktywność fizyczna: 3x w tyg siłka, między dniami treningowymi wieczorami biegam 1h, i w sobotę basen. Niedziela wolna.
Od jutra zmieniam trochę makro i próbuję dorzucić 20g fatu więcej kosztem węgli, czyli:
176g białka
80g fatu
340-350g węgli.
Potrzebuje informacji czy to wszystko w miarę trzyma się kupy. Czy gdzieś dodać, gdzieś coś uciąć?