opisać moją dopiero się rozwijającą i zaczynającą przygode z siłownią.
Może zacznę od początku i się przedstawie.. Nazywam sie Rafał, mam 16 lat
(za 4 miechy wybije 17) trenuje na codzień od 4 lat akrobatyke uliczną i skacze salta
pod pokazy na róznych imprezach/otwiarciach itd.
Miekszam w Rzeszowie - moje miasto rodzinne.Należę do grupy typowych ektomorfików i mam duży/ciężki uklad kosnty po ojcu (szerokie biodra itd).
W młodości byłem zawsze lekko niższy od rówieśników. Przez ten czas od poczatku gimnazjum
mój wzrost niesamowicie poszybował w góre z chłopca, który był 170-cio centymetrowym i 50-cio
kilogramowym chucherkiem stałem się 186-scio centrymetrowym patyczakiem o wadze 65 kg! Myślę, że
ta waga i tak była wyższa dzięki umieśnieniu nóg po sportach jakie trenowałem w młodości
stąd też smiech moich kolegów na moje "nogi jak u konia" przy budownie typowego patyczaka.
Byłem zawsze bardzo szczupłym chłopakiem, nie przeszkadzało mi to, dopiero z wiekiem
gdy koledzy brali się za żelastwo i widać było u nich efekty gołym okiem postanowiłem
się wziąść za siebie. Luty 2013r: Pierwszy gainer (Mass Atacker 3.5kg), pierwsza kreatyna (mono z olympu),
dobra dieta i przykladanie się do systematycznych treningów pod okiem doświadocznonych
starszych kolegów z klubu. I tak zleciały pierwsze dwa miesiące a waga pokazała już 10 kg więcej:)
Byłem wtedy zmasowany troszke jak na akrobate, wiadomo troche spadło pozniej więc licze ze suchej
masy to przybrałem maksymalnie 4kg. No i tak po tych 2 miesiącach siłowni nastał ciepły letni klimat
odechciało się jeść a góre wzieły treningi salt na plażach,trawach etc dodam, że jadłem BCAA żeby się
dobrze regenerować po tych treningach. W listopadzie 2013 2 miesiące po moich 16 urodzinach powróciłem
do siłowni a waga pokazała 75kg więc waga zaczeła iść samoisinie z wiekiem. Zaczeły się ostre treningi
i rywalizacja z kolegami. Nie było treningu żebym opuścił i nie dał z siebie wszystkiego. Przez ten czas
waga powoli sie zwiększała stopniowo 2kg na miesiąc a dodam, że nie jadłem gainerów. Zrobiłem cykl na:
przedtreningówce pompujacej Cell Pump , monohydrancie Creamorph, białku Ostrowia WPC i na wiosne waga
pokazała już 85kg:) Obecnie ćwicze do siłowni jeszcze street workout by poprawić "mobilność" i nie zrobić
się klocem od dzwigania cięzarów. Jakby było tego mało: od listopada praktycznie nie trenowałem akrobatyki
ponieważ bolały mnie lędzwie od martwych ciągów a po 6 miesiącach siłowni czuje się o niebo pewniej w "powietrzu"! Na marginesie chciałbym dodać, że mój maks na klatke poprawił się w 4 miesiące o 30kg:) z 80kg na 110kg
Z tego co już od dawna zauwazyłem mam "gen" do pleców oraz nóg, które zdecydowanie szybciej mi się zbudowały
niż cała reszta.Niżej podrzucam moje fotki przed siłownia i teraz po tych 6 miesiącach. Zanim skomentujesz
lub skrytykujesz chce ci dać do zrozumienia, że to dopiero mój początek i myśle, że za rok napisze podobny
post ale będe już w innym "miejscu";)
JAKBY KOGOŚ INREROSERWAŁO TO TUTAJ LINK DO NASZYCH/MOICH FILMÓW (AKRO):
Adrenaline Motion Team - Rzeszów
POCZĄTKI:
POWRÓT PO DŁUŻSZEJ PRZERWIE:
AKTUALNIE:
Zmieniony przez - Jonky97 w dniu 2014-05-31 19:24:06
Zmieniony przez - Jonky97 w dniu 2014-05-31 19:24:17
Zmieniony przez - Jonky97 w dniu 2014-05-31 19:28:20
Zmieniony przez - Jonky97 w dniu 2014-05-31 19:29:15
Zmieniony przez - Jonky97 w dniu 2014-05-31 19:38:41