Nie jestem pewien czy pytanie powinno pasc tu, czy w dziale Zdrowie. W razie czego prosze o przeniesienie.
Znajomy ma jaskre (poki co niezbyt zaawansowana, ale przyjmuje leki juz od dawna). Chcialby zaczac troche cwiczyc, ale boi sie o zdrowie.
W chwili obecnej moja rada byla by taka:
1. pojsc do lekarza i zapytac go o zdanie - jestem prawie pewien ze lekarz powie aby nie cwiczyc w ogole. Z psychologicznego punktu widzenia to bardzo prawdopodobna odpowiedz, poniewaz lekarz raczej nie bedzie znal sie na treningu silowym i wybierze najbezpieczniejsza porace - ergo - najbezpieczniej jest nie cwiczyc wcale. Nie mniej, mimo iz najbezpieczniejsze, nie jestem pewien czy to jest optymalne (najlepiej byloby skonsultowac sie z okulista ktory jednoczesnie zna sie na sportach, ale szansa znalezienia takiego jest pewnie niewielka).
2. zrobic sobie badania i sprawdzic cisnienie galki
3. zaczac trening z niska intensywnoscia, wybierajac cwiczenia jak najmniej zwiekszajace cisnienie
4. po krotkim czasie, znow zrobic sobie badania i monitorowac systematycznie poziom cisnienia w galce. Jesli w ktorymkolwiek momencie poziom sie pogorszy - natychmiast przerwac cwiczenia.
I teraz pytanie do was, dotyczace 3 punktu - jakich cwiczen unikac? Jakie cwiczenia silowe najbardziej beda podnosic cisnienie (ogolnie i w oku szczegolnie)? Jakie cwiczenia powoduja duze naprezenia w okolicy szyi i moga uciskac nerwy w okolicy oka?
Innymi slowy, co na 100% wyeliminowac i co powinno byc stosunkowo bezpieczne waszym zdaniem?
Ewentualnie, gdzie mozna poczytac wiecej na ten temat, bo w necie sa glownie informacje o tym jak trening silowy moze wplywac na podniesione ryzyko wystapienia jaskry, ale niewiele jest na temat cwiczen gdy juza ta jaksra wystepuje
Z gory dzieki za pomoc