Ćwiczę na siłowni od około 1,5 miesiąca, wiadomo, niedługo jednakże z powodu dość dużej zmiany mojej wagi mam parę pytań.
Jest to moja praktycznie pierwsza poważna styczność z siłownią, wcześniej pochodziłem w liceum może ze 4 miesiące w sumie, bez diety, bez konkretnego planu, jak to niedouczony szczyl. Teraz ćwiczę wg fbw i jem. Więc właśnie, problem w tym, ze w ciągu pierwszego miesiąca ćwiczeń, nabrałem około 5 kg (70 -->75), a teraz w ciągu 2 tygodni 2,5kg. Podczas pierwszego miesiąca żarłem na potęgę (w jakimś kalkulatorze wyliczyłem że potrzebuję 4kkcal), od 2 tygodni ograniczyłem to do około 3000-3200kcal, a kilogramy wciąż lecą szybko. Tłuszczyku trochę przybyło, jest go na pewno więcej na brzuchu, w innych partiach nie widzę jakichś dużych zmian.
Przechodząc do sedna, jaką część z tych 7,5kg może stanowić woda nabrana po rozpoczęciu treningów? Czy skoro wciąż kilogramy tak szybko lecą to powinienem jeszcze obciąć kalorii?
Jeżeli uważacie że zdjęcia mogą być przydatne to mogę dodać.
Pozdro